Tytuł oryginału: -
Autor: Remigiusz Mróz
Seria/cykl: Joanna Chyłka (tom 6)
Data premiery: 27 września 2017
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 564
Od serii brutalnych morderstw pod Warszawą minęły cztery lata. Sprawcę ujęto, skazano, a potem osadzono w więzieniu. Dowody wskazujące na dawną legendę „Solidarności” były nie do podważenia.
Mimo to pewnego dnia mecenas Joanna Chyłka otrzymuje list od żony skazańca, w którym kobieta twierdzi, że odkryła nowe dowody na niewinność męża. Prawniczka przypuszcza, że to jedna z wielu spraw, którym nie warto poświęcać uwagi… Przynajmniej do czasu, aż kobieta ginie, a materiał DNA jednej z ofiar zabójcy zostaje odnaleziony w innym miejscu przestępstwa. W dodatku wszystko wydaje się w jakiś sposób związane z Kordianem Oryńskim...
Autor kończąc "Inwigilację" pozostawił nas w niepewności i podkręcił naszą ciekawość odnośnie tego, co wydarzy się w kolejnej części. Na szczęście zaczęłam czytać całą serię po ukazaniu się szóstego tomu, więc nie musiałam czekać na niego tyle, co inni fani cyklu. "Oskarżenie" jest zdecydowanie inne od reszty, ale czy to wada?
"Zordon napije się kawy. Z mlekiem sojowym, aromatem waniliowym, bitą śmietaną i happy mealem Czarodziejki z Księżyca. Jeśli pan ma coś takiego pod ręką."
W szóstym tomie pojawiają się upiory z przeszłości, będące uosobieniem zła w czystej postaci. Są to bohaterzy "Kasacji", którzy w sposób zaskakujący pojawili się ponownie w życiu Kordiana i Chyłki. W jakiś sposób są powiązani ze sprawą, którą prowadzi ekscentryczna prawniczka i były aplikant. Czy ich powrót z góry wskazuje na to, że nadciągają kłopoty? A może tym razem ich obecność będzie pozytywnym aspektem wydarzeń w powieści? Jedno jest pewne, starzy "znajomi" wywołują wiele emocji. Myślę, że gdyby nie oni, wszystko potoczyłoby się w zupełnie w inną stronę.
Poruszenie tematu skazania potencjalnie niewinnego człowieka pokazało, że nikt nie jest nieomylny i łatwo kogoś zmanipulować, aby uniknąć kary więziennej. Sprawa prowadzona przez prawników z kancelarii Żelazny&McWay jest bardzo tajemnicza i co rusz na jaw wychodzą nowe fakty - część przypadkowo, a część w sposób kontrolowany. Remigiusz Mróz sprawnie wodzi czytelnika za nos i idealnie dawkuje informacje potrzebne do rozwiązania zagadki. Tylko co z tym wszystkim ma wspólnego Kordian Oryński?
"Książki w starciu z obrazem są jak hipotetyczna walka Pudzianowskiego z Piotrem Żyłą w MMA. O ile ten drugi nie zabrałby ze sobą nart. [...] Dają mi władzę - ciągnęła Chyłka. - Sama decyduję, jak wyglądają postacie, jak się zachowują i tak dalej. W filmie czy serialu reżyser mnie z tego odziera."
Naprawdę było mi żal Kordiana. Po "Inwigilacji" miałam nadzieję, że jego los potoczy się w inny sposób, ale znając życie autor przygotował dużo więcej takich bomb, jakie spadły na Zordona w "Oskarżeniu". Dodatkowo Mróz nie oszczędził też Chyłki i dowalił jej tak mocno, że nie wiem czy można już bardziej. W szóstym tomie były momenty, że miałam ochotę uściskać pana Remka za obrót spraw w życiu bohaterów, a zaraz później przywaliłabym mu pięścią z całej siły za ogrom zła zesłanego na moje ukochane postacie. Litości panie Mrozie!
Wyjaśnienie sprawy morderstw zadziwiło mnie i po głębszym przemyśleniu uznałam, że to było dobre. Może jedynie przyczepiłabym się do sposobu wyjawienia wszystkiego czytelnikowi, bo wydaje mi się, że można było to opisać krócej, a wszelkie szczegóły dotyczące morderstw zawrzeć na wcześniejszych stronach, kiedy akcja nabierała tempa. Lubię próbować rozwiązywać zagadki kryminalne wraz z bohaterami, ale tym razem Mróz trochę uniemożliwił to czytelnikowi, podając za mało wskazówek.
A zakończenie? Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się takiego przewrotu wydarzeń. Zamykając książkę czułam tyle różnych emocji, że w końcu popłakałam się (chyba za mocno zżyłam się z bohaterami). Wszystko potoczyło się nie po mojej myśli, jednakże nie oznacza to, że książka mi się nie podobała. Była równie świetna jak pozostałe. Mam nadzieję, że w siódmym tomie (którego nie mogę się doczekać) autor coś zmieni w serii, np. sprawi, że Chyłkę i Oryńskiego spotka w końcu coś pozytywnego w życiu. Koniecznie przeczytajcie tę serię, jest genialna!
9/10
Będę w tym roku rozpoczynała przygodę z twórczością autora. Być może zacznę od tej serii.:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie od tej :)
UsuńPozdrawiam!
Nie znam jeszcze twórczości Pana Mroza, ale mam szczerą nadzieje, że kiedyś będe miała okazje to zmienić!!:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki i zapraszam do nas.<33
https://teczowabiblioteczka.blogspot.com/
Oby ta okazja nadarzyła się prędko :D
UsuńPozdrawiam!
Nie poznałam jeszcze pióra Pana Mroza, ale co raz bardziej mam na to ochotę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńPozdrawiam!
Ja czytałam na razie tylko pierwszy tom, chociaż drugi też stoi na mojej półce. Przyznam, że jakoś mnie nie wciągnęła i dlatego odraczam "Zaginięcie" w czasie, a nawet nie jestem pewna czy chcę je czytać :P Może przyjdzie mi na to ochota.
OdpowiedzUsuńNie ma co się zmuszać :D Być może w końcu przyjdzie Ci ochota na jego kolejne książki :D
UsuńPozdrawiam!
Troche wkurzył mnie ten tom. Albo autorowi kończą się pomysły na książki i cały czas pisze to samo albo zaraz skończy te serię. Jestem za tą drugą opcją. :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym, aby seria z Chyłką trwała jak najdłużej :D A tak można, najlepszym przykładem serii tasiemców są książki Lee Childa o Jacku Reacherze :D
UsuńMnie też wkurzył ten tom, ale podziwiam autora za odwagę. "Oskarżenie" pojawiło się przed Krakowskimi Targami Książki i Mróz musiał być przygotowany na falę nienawiści płynącą od fanów na spotkaniu autorskim :D
Pozdrawiam!
Każdy chyba ma takie same uczucia jak kończy tę książkę 😊 ciekawe kiedy będzie nastepna. Już nie mogę się doczekać 😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tak samo :D
UsuńPozdrawiam!
To już szósty tom? Jejku. Ja przeczytałam chyba dopiero trzy. :D W takim tempie nie wyrobię się z twórczością tego autora. xd
OdpowiedzUsuńJools and her books
Ooo to dużo dobrego przed Tobą! Ja też się martwię, że nie nadrobię jego książek :D Za sobą mam dopiero 10 hahah ^^
UsuńPozdrawiam!
Wiem, że to twój ulubiony autor, ja jednak raczej nie sięgnę po jego ksiażki, ale o tym wspominałam. Mimo to lubię wpadać i czytać twoje recenzje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Bardzo mi miło :*
UsuńPozdrawiam!
Kryminały to nie do końca moja bajka...
OdpowiedzUsuńRozumiem :*
UsuńPozdrawiam!
Uwielbiam ten cykl, przeczytałem wszystkie dotychczasowe książki. Mam podobne odczucia, jak te wyrażone w recenzji. Zastanawiam się tylko, jak długo starczy wyobraźni autorowi w "rzucaniu" bohaterami. Chyłka i Zordon to wg mnie jedne z najciekawszych postaci stworzonych w polskiej współczesnej literaturze.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze na parę książek powinno mu starczyć tej wyobraźni :D
UsuńI zgadzam się, Chyłka i Zordon to rewelacyjne postacie. Zapadają w pamięć i można ich wyobrazić sobie żywych, w naszym świecie :)
Pozdrawiam!
Tyle dobrego już naczytałam się o książkach Mroza, a cały czas mi jakoś nie po drodze z nimi. Może pojawi się jakaś okazja, żeby jednak przeczytać chociaż jedną :)
OdpowiedzUsuńJa pewnego razu wstąpiłam do księgarni, żeby tylko pooglądać książki :D Wyszłam wtedy z "Ekspozycją" poleconą przez panią sprzedawczynię i pewną rodzinkę książkoholików :D Tak to się zaczęło u mnie z Mrozem :D
UsuńDlatego myślę, że jak nie będziesz niczego planować, to samo nagle przyjdzie, tak jak w moim przypadku ^^
Pozdrawiam!
Ostatnimi czasy książka ciągle wpada mi w oczy - niestety nie za bardzo mnie kusi, gdyż to nie moje literackie drogi :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mamy na rynku wiele książek ^^
UsuńPozdrawiam!
Mroza czytałam tylko Ekspozycję i nie zostawiła po sobie miłych wspomnień, mimo takiego zachwalania tego autora. Może jeszcze kiedyś dam mu szansę, ale na razie chyba nie mam ochoty ;)
OdpowiedzUsuńTeż zaczęłam od "Ekspozycji" i cieszę się, że sięgnęłam po niej po Chyłkę :D Po jej skończeniu wróciłam do serii z Forstem i muszę przyznać, że kolejne tomy są rewelacyjne :D
UsuńPozdrawiam!
A ja natomiast czytałam tylko szeroko zachwalanego Behawiorystę i nie zaliczam tego spotkania do udanych - niestety. Ekspozycja i Wotum Nieufności stoją na półce, ale nie jestem w stanie stwierdzić kiedy po nie sięgnę. Chcę z pewnością dać Remigiuszowi drugą szansę, bo nie ocenia się autora po jednej pozycji i być może którąś z jego innych serii ja również polubię, szczególnie, że faktycznie widać, że styl Nesbo to on lubi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Słyszałam, że "Behawiorysta" jest bardzo makabryczny :D Myślę więc, że nie każdemu się spodoba, natomiast w moje gusta wpisze się idealnie ^^
UsuńDaj Remkowi jeszcze szansę ;*
Pozdrawiam!
Uwielbiam Mroza, a serię z Chyłką uwielbiam... I do "Inwigilacji" chciałam, żeby ta seria trwała w nieskończoność, jednak po "Oskarżeniu" chyba delikatnie zmieniam zdanie. Mam trochę dość tylko tych negatywów w życiu głównych bohaterów. Mam wrażenie, że to już jednak trochę za dużo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie,
oliviaczyta.blogspot.com
A może w siódmym tomie będzie odmiana i w końcu spotka ich coś dobrego? :D Ja trzymam kciuki, żeby tak było <3
UsuńPozdrawiam!
Remigiusz Mróz to postanowienie u mnie. Muszę przeczytać jakąś jego książkę w 2018 roku. I prawdopodobnie zacznę właśnie od tej serii. Mam nadzieję, że będę zachwycać się tak jak Ty. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
https://zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com
Liczę na to, że Ci się spodoba ;*
UsuńPozdrawiam!
Muszę się w końcu zabrać za czytanie mojej listy książek do przeczytania, a ta seria zapowiada się bardzo ciekawie, więc muszę ją tam wpisać ❤
OdpowiedzUsuńMy Blog
Koniecznie :D
UsuńPozdrawiam!
Lubię jego książki :)
OdpowiedzUsuńSuper :D To tak jak ja <3
UsuńPozdrawiam!
Świetnie odpisałaś książkę, aż chce się po nią sięgnąć tak zrobiłaś to zachęcająco
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ^^
UsuńPozdrawiam!
Nie mogę się wprost doczekać, jak w końcu zacznę czytać tą serię! :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się ;*
UsuńPozdrawiam!
Zgodnie z zaleceniem - sięgnę po lekturę :) Lubię Mroza, więc z całą pewnością i ta pozycja przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTak poza tym to świetna recenzja, estetyka bloga. Pozostaję na dłużej :)
Pozdrawiam, Daria z book-night
Bardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło ;*
UsuńPozdrawiam!
Czytałam dwa pierwsze tomy tej serii i jak na razie nie mam ochoty na więcej. Po prostu wolę obecnie inny gatunek literacki.
OdpowiedzUsuńNie ma co się zmuszać do czytania :D Może niespodziewanie przyjdzie Ci ochota na kontynuowanie serii :)
UsuńPozdrawiam!
Ja tam bardzo chciałam przekonać się do tej serii ale nie jestem w stanie :( Joanna Chyłka irytuje mnie tak kosmicznie bardzo że nie mogę skupić się na niczym innym...
OdpowiedzUsuńJa ją kocham <3 Sama jestem ironiczną osobą i chyba dlatego tak bardzo przypadła mi ta bohaterka do gustu :D
UsuńPozdrawiam!
Chcę nadrobić całą twórczość Mroza, ale nie nadążam. Przede mną cała seria z Chyłką oraz seria z Frostem. Za to "W kręgach władzy" pokochałem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeżowo
Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/
Czytaj Chyłkę i Forsta jak najszybciej, bo w tym roku mają się pojawić dwa tomy o prawniczce i jeden tom o komisarzu! Będziesz mieć jeszcze większe zaległości :D
UsuńJa jak na razie przeczytałam "Wotum nieufności" i bardzo mi się podobało. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu :D
Pozdrawiam!
Mroza nie czytam, bo jest za popularny. Jak już trendy się zmienią, a jego książki zostaną przesunięte do szufladki 'klasyka', pewnie się za niego zabiorę. Ot głupie myślenie egocentryka :-)
OdpowiedzUsuńMróz chyba jeszcze bardzo długo będzie popularny (trzymam za to kciuki), ale możesz przeczytać jego starsze książki :D Przykład - trylogia "Parabellum", która ponoć jest świetna :)
UsuńPozdrawiam!
Jak zwykle zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.recenzjezpazurem.pl/
Zdecydowanie :)
UsuńPozdrawiam!
Książki Mroza ciągle przede mną ;) kto wie może w tym roku się uda przeczytać :D
OdpowiedzUsuńOby, bo naprawdę warto :D
UsuńPozdrawiam!
Wstyd, wstyd, wstyd.. W dalszym ciągu nie przeczytałam żadnej książki Mroza 😂 ale "Kasacja" czeka na pólce. Na pewno po nią sięgnę 😊
OdpowiedzUsuńTrzymam Cię za słowo :P :D
UsuńPozdrawiam!
Witam się po długiej przerwie ♥
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko "Kasację", która dumnie stoi na mojej półce. Jak na razie nie mam w planach kontynuować tej serii. Chęci na Mroza chyba na jakiś czas mi przeszły, ale mam nadzieję, że kiedyś powrócą, bo w końcu bardzo miło wspominam sobie czytanie powieści tego pana!
http://bookmania46.blogspot.com/
Niech wrócą jak najszybciej, bo później coraz ciężej będzie nadrobić książki tego autora :D Ja jeszcze nawet połowy nie przeczytałam hahah ^^
UsuńPozdrawiam!
Ojci ojci juz 6 a ja jeszcze tak daaaaaaaaaaaaaaleko :D Tak czy siak podoba mi sie recenzja. Jest naprawde wyczerpujaca a zarazem nie zdradzajaca tyle bym miala kogos uszarpac :D Swietnie napisane!
OdpowiedzUsuńOj to czytaj, czytaj :D
UsuńBardzo dziękuję! ;*
Pozdrawiam!