środa, 17 stycznia 2018

"Kredziarz" C.J. Tudor [PRZEDPREMIEROWO]

Tytuł: Kredziarz
Tytuł oryginału: The Chalk Man
Autor: C.J. Tudor
Seria/cykl: -
Data premiery: 28 lutego 2018 (Polska)
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 384


Rok 1986. Eddie i jego przyjaciele dorastają w sennym angielskim miasteczku. Spędzają czas, jeżdżąc na rowerach i szukając wrażeń. Porozumiewają się kodem: rysowanymi kredą ludzikami. Pewnego dnia jeden tajemniczy znak prowadzi ich do ludzkich zwłok. Od tej chwili wszystko zmienia się w ich życiu.

Trzydzieści lat później Eddie i jego przyjaciele dostają listy z wiadomością napisaną tajemniczym kodem z dawnych lat. Uważają, że to żart do momentu, gdy jeden z nich nie ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Do Eddiego dociera, że jedyną drogą do ocalenia siebie przed podobnym losem jest próba zrozumienia, co tak naprawdę stało się przed laty.


To niesamowite, że książka jeszcze przed swoją oficjalną światową premierą zdobyła ogromną popularność, a na portalu Good Reads (zagranicznym odpowiedniku Lubimy Czytać) aż 5 tysięcy czytelników zadeklarowało chęć przeczytania powieści. "Kredziarz" to debiut angielskiej pisarki C.J. Tudor i przyznam szczerze, że obawiałam się go. Ostatnio stanowczo za często słyszę o książkach, które były szeroko zachwalane i reklamowane, a później okazywały się być marnymi czytadłami. Jak jest w przypadku "Kredziarza"?


"Jej migdałowe oczy patrzyły na korony jaworów, buków i dębów, ale nie widziały nieśmiałych promyków światła, które przebijały się przez gałęzie i pozłacały leśną ściółkę. Powieki nawet nie drgnęły, kiedy lśniące czarne żuki przebiegały po jej źrenicach. Oczy dziewczyny nie widziały nic, prócz ciemności."


Akcja thrilleru rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych - w 1986 roku, oraz w 2016 roku. Rozdziały naprzemiennie ukazują wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości, o których opowiada nam główny bohater i jednoczesny narrator - Eddie Adams. Ma dwanaście lat, kiedy w 1986 roku w jego rodzinnym Anderbury zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Pewnego dnia wraz z grupą przyjaciół natrafiają na symbole narysowane kredą, a podążając ich tropem odkrywają zwłoki dziewczyny. Kto ją zabił i dlaczego? Trzydzieści lat później dorosły bohater wiedzie spokojne życie. Gdy do jego skrzynki trafia pozornie zwykły list, nie wie, że wkrótce wszystkie straszliwe i okrutne wspomnienia z dzieciństwa wrócą. Dręczony dziwnym niepokojem, postanawia rozwiązać tajemnicę sprzed lat i odnaleźć mordercę.

C.J. Tudor w umiejętny sposób zaciekawiła mnie i sprawiła, że każde ostatnie zdanie rozdziału nie pozwalało mi odłożyć powieści na bok. Sprawiało też, że otwierałam szerzej oczy ze zdumienia i czytałam kolejne linijki z przyśpieszonym biciem serca. Podoba mi się to, jak sprawnie autorka splotła dawne i obecne czasy. Pomimo, że Eddie co rozdział przenosił mnie wraz ze swoją opowieścią trzydzieści lat do tyłu lub do przodu, nie czułam drastycznego przejścia. Wszystko było ze sobą ściśle powiązane. Muszę dodać, że pisarka rewelacyjnie opisuje miejsca, bohaterów i przedmioty. Bez żadnego trudu wyobrażałam sobie to, co rozgrywało się na stronach powieści.

Zagadka kryminalna, która pojawiła się w thrillerze, była niebywale pomysłowa. C.J. Tudor przez całą książkę wodziła mnie za nos, podając coraz to nowe wskazówki dotyczące morderstwa, ale jednocześnie dorzucając pełną garść zwrotów akcji. Nie można więc mówić o nudzie przy czytaniu lektury. Oprócz tego autorka jest świetną obserwatorką i znawczynią ludzkiej psychiki. W rzetelny sposób przybliżyła charaktery swoich bohaterów i wytłumaczyła powody ich decyzji. Opisanie uczuć nastolatków musi być szczególnie problemowe, ale angielska pisarka poradziła sobie naprawdę dobrze. Dzięki temu możemy dowiedzieć się jak Eddie i jego przyjaciele rozumieli to, co działo się latach 80 i jak cała sytuacja wpłynęła na ich dalsze losy.


"Pewne rzeczy w życiu można zmienić: wagę, wygląd, nawet nazwisko. Ale inne są odporne nawet na najusilniejsze starania i mimo szczerych chęci nie jesteśmy w stanie na nie wpłynąć. To te drugie w największym stopniu nas określają. Jesteśmy nie tym, co da się w nas zmienić, lecz tym, na co nic nie możemy poradzić."


Żeby nie było tak idealnie, to chwilkę ponarzekam. Nie spodobało mi się to, że pisarka powiela pewne schematy utrwalone w powieściach (a także w filmach), w których występuje grupa nastoletnich przyjaciół. W takim gronie zawsze musi być gruby chłopak, dziewczyna będąca typową chłopczycą, oferma oraz ktoś z aparatem na zęby. Zazwyczaj dokuczają im starsi koledzy, czyli szkolne łobuzy. W "Kredziarzu" pojawili się właśnie tacy bohaterowie i od razu do głowy przyszło mi porównanie do "To" Stephena Kinga. Podobieństwo w postaciach jest widoczne i wydaje mi się, że pani Tudor mocno zainspirowała się powieścią króla horroru. Szkoda, bo myślę, że można stworzyć własne, oryginalne postacie. 

Jeżeli lubicie thrillery, w których akcja pędzi na łeb na szyję, intryga kryminalna jest świetnie przemyślana, a niektóre sceny powodują dreszcze i przyśpieszony oddech, to koniecznie musicie przeczytać debiutancką powieść "Kredziarz" C.J. Tudor. Nie spodziewałam się, że tak bardzo przypadnie mi do gustu. Pisarka urokliwie przedstawiła klimat lat 80 i małe miasteczko Anderbury, gdzie każdy ruch któregoś z mieszkańców, niósł za sobą konsekwencje... Wszystko łączy się w całość pod koniec powieści i z satysfakcją dopasowywałam kolejne elementy mrocznej układanki. Zakończenie wywołało u mnie ciarki i przyznam, że nie spodziewałam się czegoś takiego! Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę C.J. Tudor i mam nadzieję, że ukaże się prędko.


9/10


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu


64 komentarze:

  1. Ja właśnie czekam na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka już na mnie czeka i planuję wkrótce się z nią zapoznać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Myślę, że nie zawiedziesz się ^^
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Zapowiada się naprawdę świetnie! Chociaż "Kredziarz" nie jest na mojej liście priorytetów to pewnie w tak zwanym 'międzyczasie" postaram się go przeczytać ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedługo też przeczytam bo książka czeka już na półce. Mam nadzieje, że spodoba mi się równie mocno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam, czekam z niecierpliwością na jej premierę.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze tylko troszkę ponad miesiąc :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Nie słyszałam o tej książce i chyba to nie do końca mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie pozostaje Ci sięgnąć po inne książki :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Trzy razy "tak" dla tej książki! Koniecznie muszę to przeczytać. Już po samym opisie byłam zaintrygowana, a po twoje recenzji już wiem, że muszę ją mieć. Czuję, że mnie zachwyci!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że książka Cię zainteresowała :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Fajnie, że ta książka Ci się spodobała, jednak czuję, że tym razem niezbyt do mnie przemawia, zwłaszcza, że raczej za kryminałami nie przepadam. ;) Jeśli już, to w tym roku sięgnę po Mroza (przynajmniej taką mam nadzieję ;)). :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszę, że wysoko oceniłaś książkę, gdyż mam tę przygodę czytelniczą w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie było innej możliwości oceny niż 9 :D Punkt mniej za to podobieństwo do "To", innych wad się nie doszukałam :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Thrillery bardzo lubię, więc postaram się mieć na uwadze powyższy tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, to bardzo dobra powieść i udany debiut :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. tym bardziej jestem ciekawa tej książki, bo już na mnie czeka. ten grzbiet jest cudny! co do podobieństwa do książki Kinga... troszkę szkoda. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzbiet przyciąga oko i dzięki niemu książka pięknie prezentuje się na półce :)
      Szkoda, ale nie jest to duży minus :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Nie mogę się doczekać żeby właśnie zobaczyć ten grzbiet wśród innych książek na mojej półce 😀

      Usuń
  12. Z chęcią zapoznam się z tym utworem.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  13. W takim razie książka obowiązkowo powinna trafić do mojej biblioteczki. Lubię pomysłowe zagadki i dobre, poruszające wyobraźnią opisy. Zaciekawiłaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, dlatego jestem usatysfakcjonowana, że książka spełniła moje oczekiwania :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  14. Z niecierpliwością czekam z premierę :)
    Pozdrawiam,
    http://otwarte-wrota.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o niej ale już ją zapisałam. Bardzo mi się spodobała recenzja. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio często przewija się na bookstagramie, więc pewnie prędzej czy później wpadnie w moje łapki.
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby :D A przewija się, ponieważ wielu blogerów zgłosiło się do recenzji. Dostępnych było 300 egzemplarzy, więc dlatego tak często spotyka się w sieci wzmianki o "Kredziarzu"
      Pozdrawiam!

      Usuń
  17. Już nie mogę doczekać się lektury :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow! Ależ mnie zainteresowałaś. Ciekawią mnie te tajemnicze symbole... Plus fakt, że akcja dzieje się w dwóch płaszczyznach czasowych.

    Pozdrawiam, ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta akcja na dwóch płaszczyznach to naprawdę interesujący pomysł :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Zaciekawiłaś mnie i to bardzo! Zresztą widzę, że nie tylko mnie. Chyba się skuszę. :D

    Hubert z Thelunabook
    https://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka zapowiada się świetnie, już od jakiegoś czasu widzę zdjęcia jej na instagramie czy facebooku no i chyba ją zakupię. Dzięki za recenzję, pozdrawiam.
    Zapraszam do mnie :
    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgadzam się. To zaskakująco dobra powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Widziałam już tę książkę wiele razy na bookstagramie, ale jakoś nie wiedziałam, o czym ona jest. Dopiero z Twojej recenzji się tego dowiaduję :) Myślę, że może mi się spodobać, jako że trochę odbiegam od fantasy i sięgam też po thrillery i romanse.
    Obserwuję i pozdrawiam xx
    http://slowoposlowie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to na pewno Ci się spodoba :D
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam!

      Usuń
  23. Autorka zaciekawiła Ciebie a ty zaciekawiłaś mnie ;) Bardzo lubię gdy w książkach akcja przedstawiona jest w dwóch rożnych okresach czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również :D Tak jest też np. w "Trylogii czasu" Kerstin Gier :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  24. To zdecydowanie moje klimaty. Przyznam, że choć okładka mignęła mi już niejeden raz, to dopiero teraz zapoznałam się z samym opisem, chętnie bym przeczytała :)

    Pozdrawiam,
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa Twojej opinii o tej książce, więc musisz przeczytać :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  25. Myślę, że kreacja bohaterów nie przeszkadzałaby mi w czytaniu a jestem naprawdę nią zainteresowana! :)

    Pozdrawiam, poprostualeksandraa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale mnie zachęciłaś! Okładka jest obłędna. Cieszę się, że książka wkrótce trafi w moje łapki :)

    Pozdrawiam, maobmaze ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka i grzbiet robią niesamowite wrażenie :) Ciekawa jestem, jak będzie wyglądał egzemplarz finalny :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  27. Ale mnie zaciekawiłaś tą niesamowitą recenzją! Chyba się skuszę na tę pozycję :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Kamila z http://www.recenzjezpazurem.pl/

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślę, że niedługo skuszę na tą książkę. Już któryś raz staje mi na drodze więc to musi być przeznaczenie 😆
    Thebookmyfantasy

    OdpowiedzUsuń
  29. Książka kupiona została w wersji angielskiego jako prezent. Czas kupić w wersji po polsku :)

    OdpowiedzUsuń