Cześć!
Na blogu trochę jest mnie mało, ale musicie mi wybaczyć. Powód jest prosty - szkoła. W zamian za Waszą cierpliwość dziś przychodzę do Was z postem "Zrób to sam". Pomysł miałam jednak bardzo nie typowy i prawdę mówiąc naszły mnie wątpliwości czy w ogóle go prezentować. Taką kartę chciałam wykonać sama dla siebie, ale stwierdziłam, że może będzie to fajny pomysł na DIY na bloga. Pokażę Wam jak zrobić samodzielnie kartę biblioteczną do książki z ulepszeniami. Jest bardzo prosta i mam nadzieję, że też zrobicie coś takiego.
Potrzebne materiały:
- blok techniczny biały
- nożyczki
- linijka
- cienkopisy
- ołówek
- dziurkacz ozdobny
- papier samoprzylepny
- drukarka
Najpierw wydrukujcie kartę do książki. Zróbcie ją na bloku technicznym, to będzie sztywna. A gdzie ją znaleźć? Proponuję wpisać w wyszukiwarkę "karta biblioteczna do książki". Wytnijcie swoją kartę. Następnie z kolorowego papieru samoprzylepnego wytnijcie paski długości karty. Ja swoje paski zrobiłam dodatkowo szersze, aby wystarczyły do obklejenia tyłu karty. Myślę, że pasek o szerokości 8 mm będzie odpowiedni. Za pomocą dziurkacza wytnijcie dowolne kształty (moim przypadku są to motylki). Przyklejcie je na kartę. Ja zrobiłam tak, że wycięłam motylka w dwóch kolorach i przylepiłam jednego na drugi. Oczywiście zrobiłam to nie równo, aby było widać tego, który jest pod spodem. Dzięki temu, że posiadałam papier holograficzny stworzyłam ciekawy efekt. Teraz wystarczy tylko wziąć cienkopisy i uzupełnić metrykę książki.
Myślę, że taka karta jest świetnym rozwiązaniem dla osób, które pożyczają książki swoim przyjaciołom, ponieważ będą mieli pamiątkę po czytelniku. A jeżeli ktoś ma czas, chęci, oraz dużą biblioteczkę, może się "pobawić" w bibliotekę. Wystarczy zrobić kartę czytelnika i wpisywać kolejne pożyczone tytuły. Może to śmiesznie brzmi, ale moja ciocia tak właśnie robiła. Gdy pożyczała książki nieraz zdarzało się, że już do niej nie wracały, a nie pamiętała kto dokładnie pożyczył dany egzemplarz. Zrobiła więc takie karty i ani jedna książka od tamtego czasu jej nie przepadła. Można też używać karty jako zakładki.
Jak Wam się podoba ten nietypowy pomysł na post "Zrób to sam"?
Pozdrawiam,
Cynthia Ann
Świetne! W sumie sama z chęcią wykonam to dla siebie jako nieco inna zakładka! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/10/slabe-ksiazki.html
Na pewno się sprawdzi! :)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo fajny pomysł, ma się większą pewność, że książka nie zginie, a na dodatek taka karta jest oryginalna. Ja akurat najczęściej wypożyczam książki z biblioteki, nie mam ich tak dużo, aby wypożyczać duża ilość innym, bo po prostu jest ich mało, lecz DIY jest bardzo fajne. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
nastolatka-marzycielka.blogspot.com
Bardzo się cieszę, że pomysł się spodobał! :)
UsuńPozdrawiam!
Ale świetny pomysł. Jak byłam mała zawsze bawiłam się w bibliotekę, a teraz z chęcią bym zrobiła sobie taką kartę jako zakładkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Ja jak byłam mała, to nie wpadłam na pomysł zabawy w bibliotekę, chociaż już wtedy kochałam książki :D
UsuńPozdrawiam!
Pomysł jest świetny. Jak byłam młodsza, robiłam coś takiego i bawiłam się w bibliotekę, haha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com [nowa recenzja]
Super! ^^
UsuńPozdrawiam!
Pomysł świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Tajemnic
Dziękuję :))
UsuńPozdrawiam!
Ooo, fajne. Kiedyś też się nad tym zastanawiałam, ale skończyło się na pomyśle, bo nie wiedziałam jak ją zastosować. Jednak ciesze się że pokazałaś to. Brawo!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło! :D
UsuńPozdrawiam!
Bardzo fajny pomysł. Na pewno wykorzystam!
OdpowiedzUsuńhttp://artgirl12.blogspot.com/
Cieszy mnie to ^^
Usuńteż kiedyś bawiłam się w robienie takich kart dla wszystkich moich książek - to pewnie przejaw mojego marzenia, czyli bycia bibliotekarką :D
OdpowiedzUsuńBibliotekarka - zawód marzeń nie jednej czytelniczki *.*
UsuńFajny pomysł! ;) Ja akurat książek raczej nie pożyczam, więc u mnie się nie sprawdzi, ale dla kogoś, kto często to robi, takie karty będą świetną sprawą. ;)
OdpowiedzUsuńRównież tak myślę :D Dziękuję!
UsuńFajny pomysł, ale raczej nie znajdzie u mnie zastosowania. Nie pożyczam książek :)
OdpowiedzUsuńTo zrób taką kartkę jako zakładkę :D
UsuńCiekawy pomysł, ale ja raczej z niego nie skorzystam.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś pożycza ode mnie książki, wolę po prostu na zwykłej kartki napisać imię osoby.
Pozdrawiam!
Zapraszam do siebie: http://magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com/
Tak też wygodnie :D
UsuńPozdrawiam!
Jejku ten pomysł jest genialny, ale raczej nie do zastosowania u mnie, bo nie pożyczam wielu osobom książek, a jak ktoś już ma moją książkę to zazwyczaj pamięta, żeby mi ją oddać i sama pamiętam komu dałam daną książkę. Ale to nie zmienia faktu, że pomysł jest kapitalny i oryginalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
myszkarecenzuje.blogspot.com
Dziękuję bardzo! :D
UsuńPozdrawiam!
Cudna taka karta. Jak byłam dzieckiem i bawiłam się w bibliotekę dałabym się pokroić za taki druk ;-).
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńJa co prawda rzadko kiedy pożyczam książki ale taki sposób na "pamiątek" to fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post się podoba :)
UsuńJuż zaczęłam szukać wzorów w google grafika. Teraz trudniejsze zadanie. Znaleźć jakiś blok techniczny :)
OdpowiedzUsuńPomysł genialny. Nie lubię pożyczać książek, bo potem muszę czekać na ich zwrot długie miesiące. A jak będę miała kartę, to się określę, czy daję komuś 2 tygodnie, czy miesiąc. I ma mi mój skarb oddać.
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/
Super, że skorzystasz z mojego pomysłu :D
UsuńPozdrawiam!
Chyba właśnie uratowałaś mi życie, ile ja się naproszę o oddawanie książek. A ile mi zaginęło, bo nie wiem, kto jaką posiada. Teraz problem z głowy, już szukać kart w necie :) I pomysł z motylkami, świetny. Nawet mam podobny dziurkacz.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :D Ogromnie mi miło ;)
UsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńMi takie zakładki przypominają czasy gdyba podstawówce pomagał pani w bibliotece i wypisywałem jej takie karty z koleżanką ;)
Pozdrawiam!
http://fanofbooks7.blogspot.com
U mnie pani w bibliotece nie lubiła jak jej się pomagało :/
UsuńPozdrawiam! :D
Ale byłaby z tego fajna zabawa gdybym była młodsza. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, joolsandherbooks.blogspot.com
Oj tak :D
UsuńBardzo ciekawy pomysł. Robiłam tak gdy byłam mała. Swoje książki wypożyczałam rodzicom i dziadkom ;)
OdpowiedzUsuńOoo musiałaś mieć świetną zabawę :D
UsuńNaprawdę bardzo ciekawy i twórczy pomysł, ale ja zawsze pamiętam, komu pożyczyłam książki, bo nie pożyczam ich nie wiadomo jakiej grupie osób. Niemniej jednak jeśli będę kiedyś chciała otworzyć bibliotekę, karty biblioteczne zrobię sama i to z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo się cieszę :D Pozdrawiam!
UsuńGenialny pomysł! Czekamy na więcej! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
http://czytajacedziewczyny.blogspot.com/
Na pewno będzie więcej DIY :D
UsuńPozdrawiam!
Świetny pomysł! Ja niestety jestem bardzo słaba w pracach plastycznych, więc domyślam się, że mi ta karta nie wyszłaby zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
bookwithhottea.blogspot.com/
Warto próbować! Na moim blogu są również inne DIY. Może któryś z nich będzie dla Ciebie odpowiedni do wykonania :D
UsuńPozdrawiam!
Na szczęście w bibliotece, w której pracuję wciąż używamy takich kart co jest najwspanialszym sentymentem z możliwych :) Komputeryzacji mówię nie! :p
OdpowiedzUsuńTwoja karta wygląda jak oryginał :o
Pozdrawiam serdecznie
Na planecie Małego Księcia
Pracujesz w bibliotece *.*
UsuńU mnie w bibliotece miejskiej niestety nie ma już takich kart :( Są specjalne kart z kodem dla każdego czytelnika :( Szkoda...
Pozdrawiam!
Udało mi się spełnić te marzenie związane z pracą :)
UsuńWiem, że niestety w wiekszych bibliotekach tak to wygląda i tak tego nie lubię jak juz korzystam z jakiejś innej :(
Ale warto pamiętać o tych naszych starych karteczkach :*
Właśnie! ^^
UsuńMoje książki są stale w obiegu i już nawet myślałam nad jakaś tabelka na kompie u kogo teraz jest jaka ksiązka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma
ZaczytanaWiedźma.blogspot.com
To też bardzo dobre rozwiązanie :D
UsuńTo coś dla mnie, bo pożyczam książki koleżankom :D Teraz już żadna książka nie zniknie :D :)
OdpowiedzUsuńNo teraz nic tylko drukować takie karty :D
UsuńOooo bardzo ciekawe :D
OdpowiedzUsuńJa swoich maleństw broń Boże nie pożyczam. Taki człowiek ze mnie, kto rozumie to rozumie, a kto nie - trudno, tłumaczyć nie ma sensu. Kocham swoje książki i pilnuję, zeby były w stanie idealnym i większość z nich po przeczytaniu wygląda tak samo, jak przed. Tak sobie jednak myślę, że mogłabym sobie zrobić taką kartę ale żeby zapisywać sobie ile w danym roku książek czytam :D
Bardzo dobrze Cię rozumiem! Moje książki po przeczytaniu również wyglądają jak nowe, bo staram się, aby ich nie zabrudzić, nie wygiąć stron itd. Dlatego wolę nie pożyczać książek ^^ No ale jeżeli ktoś bardzo chce, to ulegam ;)
UsuńPozdrawiam!
Piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
Dziękuję! :D
UsuńŚwietny pomysł :) w wolnej chwili wykonam dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńSuper! :D
UsuńŚwietne! Ja, oczywiście, potraktowałabym je jako zakładki. Tak się składa, że mam kilka kart bibliotecznych (takich prawdziwych) i faktycznie używam ich w celu zaznaczania stron.
OdpowiedzUsuńTo bardzo praktyczne podejście :D
UsuńChętnie wpadnę zobaczyć o co chodzi :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że od dawna myślałam o czymś takim dla siebie. Pożyczam bardzo często i bardzo dużo książek, że czasem aż zapominam komu i co pożyczyłam. Super sprawa z taką kartą! ;)
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie musisz taką dla siebie zrobić! :D
UsuńTo ja się powtórzę i napiszę to, co tabuny komentujących przede mną - niesamowity pomysł i bardzo fajne wykonanie. :) Na pewno wykorzystam i postaram się zrobić coś podobnego dla siebie. :) Pomysłowy post! Pozdrawiam! ♥
OdpowiedzUsuńSuper! Nawet nie wiesz jak bardzo uśmiecham się do monitora czytając takie komentarze!
UsuńPozdrawiam! ;*
Ale super pomysł! Aż sama zapragnęłam mieć taką "bibliotekę" w pokoju. Problemem jest fakt, żę musiałabym stworzyć takich kart bardzo dużo. Ale czego nie robi się dla organizacji. :D Z pewnością ułatwi mi to pożyczanie książek znajomym. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Book Prisoner! :)
Jak będziesz robić codziennie po kilka to na pewno w końcu zrobisz wystarczającą ilość :D Cieszę się, że post Ci się spodobał :D
UsuńPozdrawiam!
jak w bibliotece :D przypomina mi się dzieciństwo :D bosko :D
OdpowiedzUsuńSuper! ;D
UsuńFajny pomysł. Tylko szkoda że nie dałaś szablonu do wydrukowania.
OdpowiedzUsuń