niedziela, 26 sierpnia 2018

Pożegnanie...

Moi Kochani!

Od ostatniego posta minęło sporo dni, a ja przez ten czas nie dawałam żadnego znaku życia. Pewnie zdążyliście o mnie zapomnieć, prawda? Cóż, na chwilę o sobie przypominam i wyjaśniam co dalej z blogiem. Tytuł posta to nie "clickbait"- to ostatni wpis w Dolinie Książek. Mówi się, że pożegnania są najcięższe i muszę się z tym zgodzić. Właśnie dlatego tak długo zwlekałam z napisaniem tej notki. Wiedziałam, że każdemu słowu (które teraz piszę) będzie towarzyszyć ogrom łez smutku.