środa, 30 marca 2016

Podsumowanie miesiąca: Marzec

    
   Zbliża się koniec marca, a to oznacza, że przyszedł czas na podsumowanie miesiąca. To pierwszy taki post w Dolinie Książek i mam nadzieję, że nie ostatni.
    
     Marzec upłynął mi bardzo szybko. Jest to spowodowane nadmiarem nauki w technikum, ale cieszę się, że w tym roku mam jeszcze spokój od matury, chociaż mój rocznik pisze ją już w maju. 



  Niedawno obchodziliśmy święta wielkanocne i tak jak co roku, udałam się z rodzicami i siostrą w odwiedziny do dziadków na wieś. Przyjechała wtedy również pozostała część rodziny i spędziliśmy miło czas na rozmowie i zachwycaniem się wypiekami babci. Zawsze na takich spotkaniach razem z tatą, siostrą oraz kuzynami gramy i śpiewamy po góralsku, więc jest bardzo wesoło. 


       

Od lewej:
"Wołanie w górach" Michał Jagiełło
"Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery
"Papierowe Miasta" John Green
"Cmętarz zwieżąt" Stephen King

  



    
    Jestem zadowolona, że pomimo braku czasu jakoś udało mi się przeczytać aż 3 książki i jednej połowę. Patrząc na dołączone zdjęcia pewnie już domyślacie się, którą książkę nie udało mi się pochłonąć w całości. Oczywiście chodzi o "Wołanie w górach". Już dawno chciałam mieć tę pozycję i dostałam ją na urodziny od rodziców. Opowiada ona o wypadkach i akcjach ratunkowych w górach. Kocham Tatry, więc czytanie tej liczącej 848 stron książki sprawia mi wielką frajdę. Można dowiedzieć się z niej wiele ciekawych rzeczy, na przykład o rozwoju turystyki górskiej. 
    
  Kolejną książką, którą dostałam na urodziny od siostry, są "Papierowe Miasta". Przeczytałam ją będąc chora i zajęło mi to cały dzień z przerwami. To chyba oznacza, że mi się spodobała, no, może oprócz zakończenia... 

   "Ania z Zielonego Wzgórza" jest lekturą, którą w tym miesiącu czytało mi się najlepiej. Było to drugie spotkanie z tą częścią o Ani Shirley, którą wprost uwielbiam ♥.

    Ostatnią książką, jaką przeczytałam w tym miesiącu, jest "Cmętarz zwieżąt", pożyczony od koleżanki Asi, za co jej gorąco dziękuje. Wreszcie przekonałam się, że ten wszechobecny zachwyt nad Kingiem jest uzasadniony.

Książki zrecenzowane w tym miesiącu:



   Kwiecień zapowiada się bardzo fajnie, tym bardziej, że został mi tylko miesiąc nauki, ponieważ w maju mam praktykę w pensjonacie. Nie mogę się doczekać na myśl o tym, że będę mieć więcej czasu dla siebie. Jednak na razie muszę skupić się na nauce, która jest dla mnie bardzo ważna. No i oczywiście liczę na to, że blog będzie się rozwijał. Postaram się prowadzić go jak najlepiej. Mam już w planach nowe recenzje a parę książek czeka w kolejce do przeczytania.
    
A Wy co w tym miesiącu czytaliście ? 

Pozdrawiam Was kochani,
Cynthia Ann

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz