
Tytuł oryginału: -
Autor: Sara Taylor
Seria/cykl: -
Data premiery: 19.06.2018
Wydawnictwo: Roster
Liczba stron: 151
Ta książka to zwierciadło, które w sarkastycznym, nieco przerysowanym i przede wszystkim krzywym odbiciu, przedstawia niekiedy gorzki, ale jednocześnie uniwersalny i odarty z różnorakich dekoracji obraz współczesnych: dwudziesto-, trzydziesto- i czterdziestolatków.
Większość pracowników warszawskiego Mordoru, to osoby tylko pozornie szczęśliwe. W rzeczywistości borykają się z wieloma problemami, związanymi choćby z budowaniem głębszych i trwałych relacji. Ich życie, nastawione jest głównie na zaspokajanie własnych, hedonistycznych potrzeb, czyli ciągłe poszukiwanie przyjemności.
Autorka, która sama wciąż pracuje w jednej z warszawskich korporacji, napisała książkę bardzo uniwersalną, nie o korporacjach i tym jak one funkcjonują, ale o tym jak zmieniają ludzi w nich pracujących. Ale także o nas wszystkich, którzy chcemy doświadczać naszego życia „bardziej”. Bez względu na to, gdzie pracujemy. Nie jest to reportaż, ale raczej zbeletryzowana, napisana lekkim językiem, satyra.

Autorka w swojej książce przedstawiła rzeczywistość, która ją otacza na co dzień - ponad 10 lat pracy w jednej z warszawskich korporacji sprawiło, że poznała ten świat dogłębnie. Zna każdy szczegół z życia typowego pracownika i w końcu znalazła w sobie odwagę, aby napisać książkę ukazującą "korpoświat" w innym świetle - bardziej negatywnym. Zapytacie jednak: "Odwagą jest napisanie czegoś pod pseudonimem?". Odpowiedź brzmi - tak! Sara Taylor wciąż pracuje w swojej firmie i prawdę mówiąc któryś z jej współpracowników może przeczytać ten tytuł i niczym detektyw Herkules Poirot rozwiązać zagadkę dotyczącą tego, kto napisał ten tomik. Pisarka jednak podkreśliła, że nie ma na celu obrazić kogokolwiek, a po prostu otworzyć ludziom oczy na pewne sprawy.


Wracając do książki przyznam się, że niejednokrotnie na mojej twarzy gościł uśmiech (bo autorka podeszła do tematu również z humorem) lub kręciłam głową z niedowierzania (chociaż wiem, że to wszystko prawda). Zdecydowanie ta książka zmusza do myślenia, a po jej zamknięciu miałam jedno pytanie: "czy to wszystko jest warte zachodu?". Wiem, że każdy człowiek ma inne wartości w życiu, ale dla mnie zdecydowanie ważniejsza jest rodzina niż kariera zawodowa i nie potrafiłabym poświęcać się tak jak niektóre "korpoludki".
Na sam koniec napiszę tylko: przeczytajcie tę książkę! Z pewnością zmieni Wasze nastawienie do świata wszelakich korporacji!
Na sam koniec napiszę tylko: przeczytajcie tę książkę! Z pewnością zmieni Wasze nastawienie do świata wszelakich korporacji!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Nie czytałam książki ale brzmi ciekawie. Może się skuszę :) pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKsiążka roczny dla mojego przyjaciela. Ze swojej strony gratuluję patronatu. 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześcniej o tej książce, ale bardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńŚwiat korporacji nie jest czymś, co mnie interesuje, więc raczej nie sięgnę po tę książkę. Myślę jednak, że wielu osobom się ona podoba-za ten humor, świetny warsztat pisarski autorki i przede wszystkim za prawdę. Może polecę tę książkę któremuś ze znajomych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję patronatu ❤
Kto wie, może w przyszłości sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSam tytuł już przyciąga wzrok i zachęca do przeczytania.
OdpowiedzUsuńMyślę, że sięgnę po nią za parę lat. Jak na razie wydaje mi się, że jestem na nią za młoda.
swiatwedlugkasi.blogspot.com
Fantastyczna książka. Polecam każdemu! Może w przyszłości uda mi się wydać podobną dzięki temu co mi oferuje drukowanie wrocław.
OdpowiedzUsuńJeśli autorka ma dobry styl i umie posługiwać się słowami to już połowa sukcesu, to jednak jest bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńJa jestem kupiona i dodaje książkę na swoją chciej-liste - raczej się nie zawiodę.