niedziela, 20 maja 2018

"Osaczona" Teri Terry

Tytuł: Osaczona
Tytuł oryginału: Shattered
Autor: Teri Terry
Seria/cykl: Zresetowana (tom 3)
Data premiery: 2014 Wielka Brytania/ 9 maja 2018 Polska
Wydawnictwo: Młody Book
Liczba stron: 336


Kyla wciąż nie wie, kim naprawdę jest. Jak więc ma zdecydować, komu może zaufać i kogo pokochać? Niedawno została Zresetowana - wymazano jej pamięć w myśl prawa narzuconego przez rząd Lorderów. Jednak wspomnienia wracają, wypływają na powierzchnię, a wraz z nimi mnożą się wątpliwości: kto tak naprawdę jest jej przyjacielem, kto ją w przeszłości skrzywdził, a kto chce podać pomocną dłoń? Dziewczyna, wspierana przez organizację ZwA, przyjmuje nową tożsamość, a by odnaleźć swoich bliskich. Jednak to, czego się dowie, będzie dla niej większym szokiem, niż mogła się spodziewać. 


"Nikt nic nie mówi. Czy to nie największy problem w tym wszystkim? Gdybyśmy się wszyscy postawili - wszyscy w całym kraju - i za każdym razem, gdy coś się dzieje, powiedzieli: "Stop! Już dość", może byśmy ich powstrzymali?"


Dwa poprzednie tomy, czyli "Zresetowana" i "Rozdarta" były świetne, ale to co działo się w trzecim tomie to mistrzostwo! Dawno nie przeczytałam książki w tak ekspresowym tempie i nawet, gdy nie miałam jej w dłoniach, moje myśli kierowały się w stronę Kyli i jej przygód.  Mimo że Teri Terry postawiła sobie wysoko poprzeczkę pisząc poprzednie części, to z ulgą muszę przyznać, że udało jej się ją przeskoczyć. "Osaczona" dorównuje jakością poprzedniczkom i śmiem nawet twierdzić, że była lepsza!

Główna bohaterka jest coraz bliżej odkrycia prawdy na temat tego kim jest i skąd pochodzi. Jednak aby tego dokonać powinna być czujna, przebiegła, cwana i  musi wykorzystać zdobyte dotąd doświadczenie. Nie może także ufać zbyt wielu ludziom, ale jak odróżnić dobrych od złych? Tych należących do drugiej grupy jest więcej niż by się wydawało. Wkrótce zostaną wyciągnięte na światło dzienne wszystkie okrucieństwa, do których się posunęli. Aby przekonać obywateli o złych intencjach rządzących potrzebne są dowody i świadkowie. Jak namówić kogoś do publicznego opowiedzenia o znoszonych krzywdach, jeżeli każdy człowiek zdaje sobie sprawę z jednoczesnego podpisania na siebie wyroku śmierci?

Akcja w "Osaczonej" nabrała takiego tempa, że nie potrafiłam powiedzieć: "Jeszcze tylko jeden rozdział" i zacząć robić to, co naprawdę w tym momencie powinnam robić. W ten sposób przepadłam w lekturze na parę godzin i nic nie było w stanie mnie od niej oderwać. Byłam szalenie ciekawa losów Kyli, a pani Terry umiejętnie podrzucała mi po trosze informacji, aby wzbudzić moje zainteresowanie i zachęcić do dalszego czytania. Zazwyczaj rozdział kończył się zdaniem sprawiającym, że natychmiast musiałam wiedzieć co dalej. Niestety, przez całą książkę towarzyszyło mi to dziwne uczucie, że chciałam czytać książkę, ale w głębi serca tego nie chciałam (bo to zawsze oznacza nieubłagane zbliżanie się do końca opowieści). 


Po przeczytaniu trzech tomów jestem pełna zachwytu nad wyobraźnią Teri Terry. To co ta kobieta wymyśliła - resetowanie dające drugą szansę młodzieży, która zeszła na złą drogę, czujniki levo kontrolujące ich poziom szczęścia i każdy ruch, Lorderów będących odpowiednikiem służb bezpieczeństwa, a także wiele innych rzeczy - to istny majstersztyk! Cały świat wykreowany przez pisarkę sprawił, że chociaż jest to czarna wizja przyszłości, chciałabym razem z Kylą i jej przyjaciółmi móc ratować kraj przed zagładą. Wiem, że byłoby to bardzo niebezpieczne, ale czytając książkę czułam się jakby w jej wnętrzu i chciałabym się znaleźć w tej historii naprawdę. 

Rozwiązanie całej sprawy i wyjaśnienie wielu wątków przyniosło mi wielką satysfakcję. Lepiej bym tego wszystkiego nie wymyśliła. Czym bliżej było do końca powieści, tym częściej wpadałam w osłupienie i byłam zaskoczona nagłymi zwrotami akcji. Teri Terry uświadomiła mi, że rozwój technologii może mieć naprawdę zły wpływ na nasze życie. Powieść pokazuje również, że najważniejsza jest prawda i należy o nią walczyć, nawet jeżeli jej wyznanie lub odkrycie naraża nas na niebezpieczeństwo. Gorąco polecam Wam ten i pozostałe tomy. Ogromnie się cieszę, że poznałam twórczość Teri Terry i od teraz ta trylogia jest jedną z moich ulubionych.  Historia Kyli na długo zostanie w mojej pamięci. 


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu


22 komentarze:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej rozwiniętej wyobraźni autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz więc sięgnąć po tę trylogię! :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Nie moje klimaty ale recenzja naprawdę świetna. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Cieszę się mogąc czytać takie słowa :*
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. To coś dla mnie! Mam wielką ochotę na tę serię 💓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Te książki są tak świetne, że naprawdę warto je kupić i przeczytać *.*
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Świetna recenzja, tak się zachwycasz tą książką, że już zapisałam ją (a właściwie cały cykl) do książek "do przeczytania". Wydaje mi się, że historia może być bardzo ciekawa, a że coraz częściej sięgam po tego typu powieści to może mi się bardzo spodobać ;) Hah.. też nie lubię tego uczucia, że z jednej strony chcę książkę skończyć, a z drugiej nie chcę (i jak tu to zbilansować? :D). A swoją drogą, bardzo fajne okładki tych książek !

    Pozdrawiam:)
    Dominika
    domciachoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie! ;*
      Super! Dla mnie ten gatunek książek (nie thriller lecz powieść dystopijna) był całkowitą nowością, ale będę sięgać po takie powieści :D
      No właśnie nie można tego zbilansować hahah :D I to mnie strasznie irytuje, bo jak już przeczytam daną książkę, to żałuję że zrobiłam to tak szybko :D
      Okładki rzeczywiście są bardzo fajne! I przyznam, że jak nie lubię twarzy na okładkach, tak te mi się podobają <3
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej serii, może w końcu po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do tego! Nie pożałujesz ;*
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Ostatnio tyle się słyszy o tej serii, że i ja zapragnęłam ją poznać :)

    goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, ostatnio bardzo głośno jest o tej serii :D Szkoda tylko, że na świecie znają już ją od paru lat ^^ Polska jak zwykle do tyłu z fajnymi powieściami :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Wybacz, że tylko zerknęłam na Twój post - nie chcę mieć absolutnie żadnych spoilerów. Tyle dobrego nasłuchałam się o tej serii, cierpliwie czekałam aż ukażą się wszystkie tomy - teraz tylko siadać i czytać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, u mnie nigdy nie ma spojlerów :D Nawet jeśli piszę recenzję trzeciego tomu, to nie zdradzam nic odnośnie poprzednich części :) Rozumiem jednak Twoją ostrożność :*
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Już słyszałam parę pełnych zachwytu opinii o tej serii i mimo że nie zainteresowała mnie wcześniej, teraz wiem, że muszę ją przeczytać. Tym bardziej, że wszystkie trzy tomy wydają się świetne, co chyba rzadko zdarza się w cyklach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się tym opiniom pełnym zachwytu, bo sama jestem zachwycona trylogią :D Także przeczytaj, a zobaczysz sama jakie to świetne <3
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Bardzo ciekawi mnie ta seria i na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Troszkę słyszałam o tej serii, a jak teraz widzę Twoje zachwyty nad nią, to na pewno muszę ją przeczytać. ;)
    Pozdrawiam! :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Aż zazdroszczę Ci, że nie czytałaś tych książek *.*
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Mam pierwszy tom i przyznam szczerze, że długo czeka na swoją kolej. Jednak Twoja recenzja zachęciła mnie bym szybko po tę trylogię sięgnęła <3

      Usuń
    3. @maobmaze Bardzo się cieszę! :* Jestem pewna, że Ci się spodoba <3
      Pozdrawiam!

      Usuń