Tytuł oryginału: Fantastic Beasts and Where to Find Them
Autor: J.K. Rowling/ Olivia Lomenech Gill
Seria/cykl: -
Data premiery: 7 listopada 2017
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 138
Zachwycające wydanie leksykonu „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” Newta Skamandera ilustrowane przez Olivię Lomenech Gill, laureatkę Kate Greenaway Medal i English Association Picture Book Award. W tej wyjątkowej edycji przy użyciu różnych technik zilustrowane zostało każde fantastyczne stworzenie, od akromantuli po yeti. Mistrzowskie dzieło Newta Skamandera, które bawi i uczy czarodziejów od pokoleń, już w momencie wydania trafiło na listę podręczników Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” są niezastąpionym wprowadzeniem do świata magicznych stworzeń. Liczne podróże i odkrycia Skamandera zaowocowały tomem o niezrównanym znaczeniu. Niektóre ze zwierząt, jak hipogryf, bazyliszek, rogogon węgierski, będą znane czytelnikom „Harry’ego Pottera”. Inne zaskoczą nawet najgorliwszych amatorów magizoologii.
W recenzji normalnego wydania tego podręcznika pisałam o tym, jak bardzo szkoda, że nie zostały zilustrowane wszystkie magiczne zwierzęta, a tu co? Niedawno swoją premierę miała ilustrowana wersja! To nie lada gratka dla wszystkich miłośników Harry'ego Pottera, w tym dla mnie.
Książka została wydana w większym formacie niż ilustrowane powieści o młodym czarodzieju. Twarda oprawa utrzymana jest w odcieniach granatu i błękitu, a dodanie złotych kresek i liter robi piorunujące wrażenie, gdy umieścimy podręcznik przy źródle światła. Tło różni się swoją teksturą od pozostałych elementów okładki, dzięki czemu leksykon bardzo przyjemnie trzyma się w dłoniach. Litery na grzbiecie oraz kapitałka również są złote. Dodatkowo ułatwieniem podczas czytania będzie ciemnoczerwona wstążeczka, która może służyć jako zakładka. Wydaje mi się, że jest porządniejsza niż wstążki w książkach ilustrowanych przez Jima Kay'a.
Ilustrowane "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" skradły moje serce. Nie tylko przez okładkę, ale przede wszystkim przez cudowne ilustracje. Są one w zdecydowanie innym stylu niż te wykonane przez Jima Kay'a, ale równie wspaniałe. Autorka do stworzenia ich wykorzystała różne, ciekawe techniki. Każdy nawet najmniejszy szczegół jest dopracowany i od razu widać, że Olivia Lomenech Gill poświęciła dużo czasu, aby zyskać uznanie fanów J.K. Rowling. Ja szczerze przyznam, że oglądając magiczne zwierzęta w wizji pani Olivii czułam się usatysfakcjonowana. Właśnie tak sobie je wyobrażałam.
To wydanie różni się od poprzedniego (link do recenzji) nie tylko formatem i ilustracjami, ale też kolejnością pojawiania się poszczególnych zwierząt. W małej książeczce są ustawione według polskiego alfabetu, natomiast w najnowszej książce są uporządkowane według oryginalnych nazw. Być może jest tak ze względu na ilustracje, ponieważ niektóre są ze sobą powiązane w jakiś sposób. Nie jest to jednak żadnym problemem, a gdyby ktoś miał trudności w odnalezieniu ulubionego zwierzątka, to może sięgnąć do indeksu, znajdującego się na końcowych stronach. Ja na pewno będę z niego korzystać.
Serdecznie polecam Wam tę książkę. Piękne ilustracje cieszą oko, a leksykon będzie rewelacyjnym dopełnieniem biblioteczki każdego miłośnika magii, bez względu na wiek. Zbliżają się Mikołajki i święta Bożego Narodzenia, więc myślę, że "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" będą idealne na prezent!
9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu
Tym razem nie mój gatunek.:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :D
UsuńZ pewnością ją kupię! Póki co jeszcze nie widzę takiej konieczności, ale jako ganka HP nie wyobrażam sobie, żebym mogła nie posiadać jej na swojej półce!
OdpowiedzUsuńO właśnie! Jak będziesz mieć tylko okazję, to warto ją kupić :D
UsuńPozdrawiam!
Jak ja bardzo chcę mieć tę książkę, jako wielka fanka universum HP <3
OdpowiedzUsuńNie dziwię się <3
UsuńPozdrawiam!
I właśnie tego rodzaju ilustracji brakowało mi w wydaniu, które mam :) Są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:D
UsuńPozdrawiam!
Zdecydowanie chce to wydanie mieć u siebie :D
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie stojąc na półce *o*
UsuńPozdrawiam!
Jakoś mnie do tej książki nie ciągnie :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale rozumiem :D
UsuńPozdrawiam!
Fanką książek Rowling nie jestem, jednak jako sroka która wyszukuje ślicznotki na półkach nie mogę się im oprzeć. Chciałabym mieć wszystkie z jej ilustrowanych książek, byleby spędzać czas na przyglądaniu się tym cudom! :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2017/11/listy-do-utraconej.recenzja.html
Również jestem sroką okładkową i uwielbiam patrzeć na wszystkie ilustrowane książki <3
UsuńPozdrawiam!
Oglądałam film, ale nie miałam jeszcze przyjemności czytać książki. Jednak mam to w planach! Na pewno kupię wersję ilustrowaną. Jest piękna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
Musisz koniecznie nadrobić książki, są cudowne! :D
UsuńPozdrawiam!
Może to zabrzmi komicznie, ale książkowa seria Harrego Pottera jest mi zupełnie obca - znam go tylko z filmów :D
OdpowiedzUsuńNic straconego, polecam nadrobić książki o Harrym :*
UsuńPozdrawiam!
Hmm... Bardziej kusiło mnie ilustrowane wydanie trzeciej części HP. Tu mam już sporo z serii, co się "Bestiariuszem Słowiańskim" zaczęła i chyba mi wystarczy na razie na półkach w tej tematyce ;).
OdpowiedzUsuńAle przyznam, na prezent idealne :). Sama nawet bym się z takiego ucieszyła :).
UsuńTrzecia część jest również piękna :D
UsuńJa gdybym nie miała ilustrowanych "Fantastycznych zwierząt..." to pewnie zażyczyłabym sobie je na święta :D
UsuńPozdrawiam!
Piękne wydanie!
OdpowiedzUsuńWyjątkowe <3
UsuńPozdrawiam!
Muszę w końcu sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :*
UsuńPozdrawiam!
Polecam! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!