sobota, 16 lipca 2016

"Harry Potter i Czara Ognia" J.K. Rowling

Tytuł: Harry Potter i Czara Ognia
Tytuł oryginału: Harry Potter and the Goblet of Fire
Autor: J.K. Rowling
Seria/cykl: Harry Potter
Data premiery: 2000
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 767

W tym roku w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart rozegra się Turniej Trójmagiczny, na który przybędą uczniowie z Bułgarii i Francji. Zgodnie z prastarymi regułami w turnieju uczestniczyć ma trzech uczniów - reprezentantów każdej ze szkół, wybranych przez Czarę Ognia. W tajemniczych i niewyjaśnionych okolicznościach wybranych zostaje czterech.

Co z tego wyniknie dla Harry'ego, jego przyjaciół i całego świata czarodziejów, dowiecie się z lektury czwartego tomu przygód nastoletniego czarodzieja.

Ostatnio na blogu najczęściej pojawiającymi się recenzjami są te o Harrym Potterze. Wynika to z mojego postanowienia na wakacje, że przeczytam całą serię o tym magicznym chłopcu. Tak w ogóle to wakacje kojarzą mi się głównie z Harrym Potterem. Może przez to, że na TVN'ie co tydzień w piątek ukazują się kolejne części w postaci filmu.

Harry każde wakacje spędza u znienawidzonych Dursley'ów. Pewnego dnia dostaje zaproszenie od swojego przyjaciela Rona, aby przyjechał do nich spędzić resztę wakacji. Niedługo mają się rozegrać Mistrzostwa Świata w Quidditchu , a pan Weasley zdobył bilety. Na Mistrzostwach zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a ludzie popadają w panikę. Kto jest odpowiedzialny za całe zamieszanie? Wkrótce profesor Dumbledore ogłasza Turniej Trójmagiczny, ale aby wziąć w nim udział trzeba mieć odpowiedni wiek. Harry jest za młody, jednak jakimś cudem Czara Ognia wyrzuca jego nazwisko, jako czwartego uczestnika Turnieju. Kto wrzucił karteczkę z nazwiskiem Harrego do Czary, narażając go tym samym na niebezpieczeństwo ?

"Znasz swoją matkę, Malfoy, prawda ? - powiedział Harry. - Ma minę, jakby jej ktoś podsunął łajno pod nos... Czy ona zawsze ma taki wyraz twarzy, czy może tylko wtedy, kiedy jesteś w pobliżu ?"

Książka ta, w porównaniu do poprzednich, jest naprawdę opasłym tomiszczem. Ale myślę, że właśnie to zachęca fanów Harrego Pottera do czytania, bo im więcej Harrego, tym lepiej. Turniej Trójmagiczny to szeroki temat i nie wyobrażam sobie, aby J.K. Rowling napisała go w krótszej wersji. Każda dyscyplina została dokładnie opisana i przez to nie miałam problemów, aby sobie wszystko wyobrazić. Oczywiście pomijam już kwestię tego,  że duży wpływ na naszą wyobraźnię podczas czytania o Hogwarcie mają filmy. Zapamiętanie scen z filmu pomogło mi w zobrazowaniu całej akcji, lecz nie oszukujmy się. Nie wszystko co w książce, znalazło się w filmie.

W tej części występuje dużo złych postaci. Mają oni wpływ na całą akcję, a dzięki nim lektura nie wydaje się już taka grzeczna jak poprzednie części. Autorka z książki na książkę udowadnia, że Harry nie jest tylko dla dzieci. Niektóre sceny były bardzo mroczne i poniekąd straszne, ale to oczywiście zależy od naszej psychiki jak co odbierzemy. O świecie magicznym nie będę się rozwodzić, ponieważ w poprzednich recenzjach pisałam jak bardzo jestem nim zauroczona. Dodam tylko, że chociaż ta część nie jest moją ulubioną, to i tak byłam w nią niesamowicie pochłonięta. Końcówka książki, a dokładnie zakończenie Turnieju Trójmagicznego było genialne, ale jednocześnie bardzo smutne.


"Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie."

 "Harry Potter i Czara Ognia" to książka o przyjaźni i poświęceniu. Pokazuje, że chęć zwycięstwa nie może nam zamknąć oczu na cierpienie drugiej osoby, nawet jeśli czasem pomoc w takiej sytuacji wiąże się z czymś. Aby zrozumieć pełnię tych słów koniecznie przeczytajcie tę niesamowitą powieść! I nie przerażajcie się grubością książki. Ja przeczytałam ją bardzo szybko, a to znaczy że była ciekawa.


10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz